Szedłem za Jekyll'em, nagle on spotkał jakąś waderę i zaczęli ze sobą rozmawiać. Zapamiętałem jak wygląda i poszedłem dalej.
- *No będę miał kolejną zabawkę.*- Pomyślałem, śmiejąc się. Tak, jestem szalony i nienormalny. I bardzo dobrze. Nagle usłyszałam głos.
- Kim jesteś?
Odwróciłem się i zobaczyłem basiora.
- Kim jesteś? - spytałem.
- Raczej ty kim jesteś? - Odpowiedział.
- Nie chcesz wiedzieć. - Odrzekłem wymijająco.
- Jestem betą tutejszej watahy. - powiedział ów wilk i zaczął warczeć.
- A co mnie to obchodzi? - Zapytałem obojętnie.
- To, że nie powinieneś tu być i w każdej chwili mogę cię zabić. Jak masz na imię?
- Ach, jak tak bardzo chcesz, mam na imię Hyde.
<Patton>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!