Powoli szedłem przez ciemny korytarz . Łapy powoli zaczynały krwawić od stąpania po kawałkach szkła i pokruszonego betonu . Ciągle próbowałem zrozumieć co właściwie stało się w tej wielkiej hali . Co sekundę niepokój coraz bardziej narastał a ja brnąłem w ciemność . W pewnej chwili coś usłyszałem ... coś na wzór śmiechu szczeniaka . W delikatnej panice zacząłem szukać czegoś do obrony . Jedyne co znalazłem to strzelba pogrzebana pod gruzami . Widniał na niej rok produkcji ... 1932 . Musiała być na prawdę stara . W komorze znajdowały się trzy pociski . Przeładowałem i zarzuciłem ją sobie na grzbiet . W jednej chwili coś pojawiło się przede mną . Śmiech ... coraz cichszy ... nie coraz głośniejszy ! Wycelowałem w stronę skąd dobiegał upiorny dźwięk . Nie byłem zdziwiony gdy zobaczyłem małe białe szczenię . Pysk miało cały zakrwawiony . Wyglądało jakby płakało krwią . Straciło jedno ucho a jego lewa łapa przypominała bardziej worek z małymi kamieniami niż kończynę . Kość skruszona w drobny mak ... Bardziej zszokowało mnie to , że szczeniak jakby ... eksplodował pozostawiając krwawą plamę a po chwili pojawił się za mną . Odruchowo nacisnąłem na spust ... powiedzmy , ze krwawa plama która powstała na ścianie nie była już dziełem owego szczeniaka . Przerażony zacząłem biec a gdy tylko zobaczyłem drzwi uderzyłem w nie z całej siły . Wpadłem do środka . Pokój wyglądał na jakieś biur ale nie to mnie interesowało . Moją uwagę przykuł dyktafon leżący na blacie małego stolika .
Nagranie nr 368 .
Prowadzący Dr. Stuart . Główny dowodzący od spraw plazmitów .
Po tylu dniach ... po takiej męczarni , po tylu nie przespanych nocach . Wreszcie udało nam się skondensować plazmit ! Na razie mamy przyszykowany tylko ognisty i wodny ale zmieni się to na dniach . Ale ponieważ ten raport ma być udostępniony podam też co to jest plazmit . Jest to substancja pozyskana z żywiołu która po wszczepieniu w organizm powoduje jego mutację , umożliwia o wile większe osiągi oraz odporność na daną rzecz . Naszymi obiektami testowymi były zwierzętach w które obfitował las okalający nasz ośrodek . Były to głównie wilki . Dla własnego bezpieczeństwa zamknęliśmy je w klatkach w czterech sektorach . A B C D - W zależności od tego jak silny plazmit zostawał wszczepiony . Najwięcej osobników mamy na ... a z resztą to nie ważne . Było kilka ofiar śmiertelnych ale to w mało istotne . Dziś testowaliśmy to na ludziach . Jestem pierwszą osobą która zyskała władzę nad żywiołem ! Mogę tworzyć i panować na d wodą ! To jest cudowne tylko podczas użytku trochę boli mnie ręka ... zaraz co co się dzieje ! Aaaaa medyk ! Potrzebuję medyka ... aaaaaaa moja ręka !
-Jezu ... co się panu stało !?
-Plazmit ... zakończ to nagranie !
W tym momencie nagranie się urwało . Ciekawość podrosła niewyobrażalnie ... wytworzyli żywioły ?! Jak ... jakim cudem !? Poza tym co się stało z wilkami które dostały te substytuty ? Może to z ich winy rozpętała się walka ... nie miałem pojęcia ale wiedziałem jedno . Musiałem dowiedzieć się więcej o tych plazmitach . Pospiesznie wybiegłem z pokoju rozcinając sobie łapę o wystające szkło . Ta zaczęła krwawić ale mało mnie to obchodziło .
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!