Byłam w lesie.
Zamrażałam potok.
Chodziłam po nim.
To była naprawdę bajeczna przyjemność.
Spotkałam Peetę.
Był smutny.
Jego łzy powoli kapały na ziemię...
- Co się stało? - Zapytałam.
Usiadłam obok niego.
On odpowiedział powoli zamieszany:
-...
< Peeta ;_;? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!