środa, 24 grudnia 2014

Od Patton'a - C.D. opowiadania Midas'a ''Coś niedobrego''

Popatrzyłem wilkowi w oczy. Byłem pewny swojej decyzji, którą podjąłem zaledwie kilka sekund temu. Ale byłem jej pewien, jak niczego innego.
 - Obiecuję ci, że jeżeli zginiesz, weźmiemy ją z Makką do siebie i dopilnujemy, by wyrosła na tak wspaniałego wilka jak ty. - Powiedziałem.
 - Dziękuję. - Poklepał mnie po ramieniu.
***
Minęło już dość dużo czasu od śmierci Maddy i pytania Midasa. Byłem dzisiaj u Greyback'a, zapytać, co przyniesie mi ta wojna. I dowiedziałem się również, że coś niedobrego spotka Taravię, wilczycę, którą opiekował się Midas. Postanowiłem do niego pójść. Jego jaskinia była jakieś 15 minut szybkiego marszy od naszej. Pobiegłem tam więc i już po dwóch, trzech minutach byłem na miejscu.
 - Midas! - Zawołałem, pukając do jaskini.
 - Tak? - Wychylił swój łeb.
 - Mam wieści. - Oznajmiłem.
 - Zapraszam do środka. - Rzekł. - Co to za wieści?
 - Lepiej usiądź. - Powiedziałem poważnie.
 - Coś się stało? - Zapytał, siadając.
 - Tak. 
 - Co takiego?
 - Byłem dzisiaj u Greyback'a... Taravia zginie na tej wojnie...


< Midas, jak to przyjmiesz? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!