Przez kilkanaście minut szliśmy w kompletnej ciszy, która powoli stawała się nieznośna. Na całe szczęście wadera zdecydowała się ją w końcu przerwać, pytając:
-Mogę zadać Ci kilka pytań?
-Jasne, pytaj, o co tylko chcesz.- odparłem z zachęcającym uśmiechem.
Ice zastanowiła się przez chwilę, po czym zaindagowała:
-Zacznijmy może od podstawowego, przynajmniej według mnie, pytania, które brzmi: Od jak dawna należysz do tej watahy?
-Zaledwie od kilku miesięcy.- wyjawiłem.
-A przybyłeś tutaj z...?
-Finlandii.- odrzekłem, przenosząc się myślami do tamtej śnieżnej, mroźnej, zalesionej krainy, która wciąż posiadała dużą część mej duszy.
Niestety moja towarzyszka, szybko ściągnęła mnie z powrotem do rzeczywistości.
-Hej, wracaj na ziemię, Odysie! Niech zgadnę, właśnie błądziłeś po swojej rodzinnej Itace?!- wykrzyknęła, gdy tylko zorientowała się, że przestałem bujać we wspomnieniach.
-Zgadłaś, ale właśnie dochodzimy do jednego z moich ulubionych miejsc.- oznajmiłem.
-Potrafisz to odczuć za pomocą swoich mocy?- zagadnęła.
-Owszem.-potwierdziłem.
-Fascynujące, a jaką ono nosi nazwę?- dociekała.
-A co jest w nim niecodziennego?- odrzekłem pytaniem na pytanie?
-To, że z jednej strony panuje noc, a z drugiej- dzień.
-Czyli jaką nazwę byś mu sama nadała?
-Plaża Dnia i Nocy!- wykrzyknęła.
-Zgadłaś.- pochwaliłem.
<IceGleam. sorry, że musiałaś czekać...Ty wiesz, dlaczego.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!