Popatrzyłem wilkowi w oczy.
- Będzie mi bardzo miło, jeżeli dołączysz. - Powiedziałem.
- Dziękuję. - Odarł lekko zaskoczony.
- Teraz powinieneś wybrać sobie jakiegoś przewodnika, który cię oprowadzi.
- Nie, dzięki poradzę sobie sam. - Odpowiedział.
- Lubię takie wilki jak ty. - Uśmiechnąłem się.
- Uznam to za komplement. - Rzekł. Wstałem i zacząłem chodzić po jaskini.
- To był komplement. - Odparłem. - Znajdziesz sobie wolną jaskinię?
- Z pewnością. - Rzekł.
- Dobrze, zatem witaj w watasze... - Uśmiechnąłem się. - ...Silence.
- Dziękuję. Żegnaj. - Powiedział, wstając i wychodząc z jaskini.
- Jeszcze jedno Silence. - Rzekłem, zatrzymując go.
- Co takiego?
- Powodzenia. - Powiedziałem.
- W czym?
- W dalszym życiu.
- Emm... Dziękuję. To, jeszcze raz, żegnaj.
- Do zobaczenia.
< Silence? Brak weny mnie złapał na tym opie ;C >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!