poniedziałek, 22 grudnia 2014

Od Aelity - C.D. opowiadania Music'a ''Neonowa noc''

- To było cudowne.
- Dzięks. Może przejdziemy się gdzieś? 
- Jasne, tylko gdzie?
- A tego to już ci nie powiem. 
Zaprowadził mnie do pewnej doliny. 
- Masz może towarzysza?
- Nie -odparłam 
- Może go znajdziesz tutaj. Jest tutaj mnóstwo stworków.
Nagle podbiegł do nas jeden z nich. 
Uśmiechną się głupio i ugryzł Music'a w łapę. 
- Skubany -warknął 
- Przestań!
Podeszłam powoli do tego stworzonka. 
- Cześć maluszku. Nie bój się mnie. 
A basior podszedł spokojnie jak nic się nie działo. 
- To jest Zorua, mały zadziornik.
Ona zaś wskoczyła do mojej torby.
- Jest słodka czyż nie sądzisz?
- Dla mnie to są skubane stworzenia i tyle.
- Myślę sobie tak ,że Zorua będzie moim towarzyszem. Jak myślisz?
- Bierzesz na swoja odpowiedzialność. Rób jak uważasz. 
- Dziękuję ,że mnie tu przyprowadziłeś. Nie wiesz jak często mi jest smutno z samotności bo Aya ciągle gdzieś chodzi z różnymi basiorami.
- Nie ma za co.
Kiedy już wracaliśmy ciągle myślałam co dla mnie zrobił Music. Postanowiłam mu to jakoś lepiej wynagrodzić. Kiedy byliśmy już pod moją jaskinią zapytałam się go ...
- Czy może spotkamy się jutro?
- Jasne ,czemu by nie.
Już się odwróciłam i miałaś iść do jaskini kiedy się odwróciłam i pocałowałam basiora w policzek.
- Naprawdę dziękuję. To do jutra.
Basior nie mógł z siebie nic wydusić więcej niż samo ...
- Pa
Zorua wyjrzała z torby i zmierzyła go wzrokiem co jak myślę miało znaczyć " A tylko ją zranisz to mnie popamiętasz ". Jeszcze chwileczkę powyłam do księżyca i położyła się spać ,a obok mnie w swoim posłaniu Zorua.

( Music? Przepraszam ,że tak długo. Jak będziesz pisać kolejne opowiadanie nie zapomnij o Zoryle gdyż ona będzie występowała w moich opowiadaniach bardzo często i nigdzie się bez niej nie będę ruszała gdyż jak gdzieś idę zamieszkuje ona moją torbę ^.^ )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!