Dziś nie mogłam zasnąć, postanowiłam wyjść z jaskini, aby się przespacerować i przestać myśleć o tym, co zrobił ten wilk. Nagle usłyszałam rozmowę jakichś dwóch wader, postanowiłam im przerwać.
- Przepraszam, należycie do jakiejś watahy? - Zapytałam grzecznie.
- Do Watahy Krwawego Wzgórza, to niedaleko. - Odpowiedziała czarna wadera.
- Jak macie na imię? - Szepnęłam trochę pewniej.
- Ja jestem Makka, a to Dark Heaven. - Odpowiedziała kremowo szara wadera.
- Mogłybyście mnie zaprowadzić do jaskini alf? Bo od jakiegoś czasu szukam watahy... - Mruknęłam.
- Jasne. - Uśmiechnęła się Dark Heaven.
***Po jakiejś godzinie***
- Może... Opowiecie mi coś o sobie? - Zapytałam niepewnie.
<Ciekawe co to będzie :o>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!