Uważnie zlustrowałam wilka wzrokiem: nie wyglądał tak, jakby miał być jednym z tych bandziorów z Klanu Wiecznego Lodu. Postanowiłam więc, że zaprowadzę go do moich rodziców, jeśli o to poprosi po usłyszeniu, że jestem młodą alfą. Jednak najpierw, musiałam się czegoś dowiedzieć.
- A więc, jako członkini tej watahy, zaprowadziłabyś mnie do jaskini alf? - Zapytał.
- Tak. Wcześniej jednak chciałabym poznać twoje imię. - Rzekłam chłodnym tonem, był jednak na tyle niezauważalny, aby basior go nie wyłapał, co w sumie nawet mnie cieszyło. Nie chciałam wyjść na kompletną zrzędę już przy pierwszym zdaniu... ale niedługo ujawnię prawdziwą siebie.
- Nazywam się Raven Di Angelo. - Powiedział wilk dumnym głosem.
- *Takiego imienia jeszcze nigdy nie słyszałam.* - Pomyślałam zdziwiona.
- A ty, zdradzisz mi swoje imię? - Zapytał, nie chcąc zapewne pozostać dłużnym. Pytanie zwyczajnie było z grzeczności, jednak zamierzałam mu powiedzieć więcej, niż jedynie swoje imię.
- Gorsh. Jestem młodą alfą w tej watasze. - Odparłam neutralnym tonem.
- Rozumiem. - Rzekł i uważnie mi się przyjrzał. - Idziemy zatem do twoich rodziców?
- Tak, chodźmy. - Rzuciłam i zaczęłam iść, a wilk podążał za mną. Po godzinie drogi byliśmy na miejscu, nieszczególnie chciało mi się rozmawiać z nowo przybyłym wilkiem. Jeśli rodzice go przyjmą, będę miała jeszcze taką okazję, bo zapewne na mnie spadnie obowiązek oprowadzenia go.
- To tutaj? - Zapytał, kiedy przystanęłam przed jaskinią.
- Nie, pomyliłam kierunki. - Prychnęłam. - Tak, oczywiście, że tutaj! Wchodź.
Wilk z lekko poirytowanym spojrzeniem wszedł do środka jaskini, a ja weszłam razem za nim.
- Och, Gorsh, znowu kogoś przyprowadziłaś? - Zapytał mój ojciec.
- Tak, to Raven Di Angelo. Chciałby tutaj dołączyć. - Oznajmiłam.
- Dobrze, wyjdź zatem, a my porozmawiamy z tym wilkiem. - Nakazał Flash. Kiedy mijałam się z basiorem, szepnęłam do niego:
- Będą cię pytać o dziwne rzeczy. Radzę odpowiadać szczerze i bez oporu. - Mruknęłam pod nosem. Wilk podążył za mną wzrokiem, a potem znów spojrzał na moich rodziców. Poszłam do swojego pokoju i nałożyłam słuchawki, żeby nie było, że podsłuchiwałam. Wiedziałam, że rodzice każą mi go oprowadzać, więc byłam już zwarta i gotowa... chociaż naprawdę, mam milion ciekawszych rzeczy do roboty.
< Flash? Star? Raven Di Angelo? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!