wtorek, 15 lipca 2014

Od Karo - C.D. opowiadania Laeti ''Romantyczne dusze dwie''

-Karo ... 
-Tak ? 
-Co to za niespodzianka ? 
Laeti nie dawała za wygraną . 
-Zrozum , że gdy ci powiem to popsuję całą niespodziankę . 
-To powiedz mi cokolwiek o tym co naszykowałeś . 
-Powiem jeżeli odpowiesz na pytanie . 
-Słucham ? 
-Wolisz naszyjnik czy pierścionek ? 
-Trudno powiedzieć ... sama nie wiem . 
Akurat zaszliśmy pod naszą jaskinię . 
Odsłoniłem oczy Laeti . Wyglądała na zasmuconą . 
-I gdzie ta niespodzianka ? 
-Wejdziemy do środka ? -Zapytałem z uśmiechem . 
Wadera ochoczo wbiegła do jaskini . Ja wszedłem za nią . 
-Nie mów , że nadal nie wiesz co ci przygotowałem . 
-Nie mam pojęcia . 
-masz to tuż przed nosem .
Staliśmy nad naszymi legowiskami . Na legowisku Laeti stało małe pudełeczko . 
-Jeżeli nie widzisz to zamknij oczy . - Wadera wykonała moje polecenie a ja wyjąłem z pudełka prezent który szykowałem od jakiegoś miesiąca . 
-Już możesz otworzyć oczy ... podoba ci się ? -Zapytałem pokazując waderze naszyjnik . 
-Jest śliczny ... sam go robiłeś ? 
-Tak . - Odparłem z dumą . - Założyć ci go ? 
-Poproszę . 
Już po chwili na szyi Laeti wisiało kryształowe serce . 
-Co powiesz na spacer po plaży ? -Zapytałem po chwili 
-Ale nie jedliśmy jeszcze śniadania .
-O to si nie martw . 
Ruszyliśmy na plażę . Słońce przyjemnie grzało a chłodna woda delikatnie obmywała nasze łapy . 
-Co ty wymyśliłeś ... 
-Ja nic takiego . 
Gdy doszliśmy do zatoczki oczom Laeti ukazał się koc . Na nim stały prowizoryczne talerze a na talerzach znajdowały się upieczone króliki . 
-Kiedy ty to przygotowałeś ... ? 
-Wstałem wcześnie . 
-Przecież jak się obudziłam to jeszcze spałeś . 
-ledwo co się wyrobiłem ... nie zdążyłem się ułożyć a ty wstałaś . 
Zjedliśmy śniadanie i trochę porozmawialiśmy . Nagle wpadł mi do głowy ciekawy pomysł . 
-Laeti ... co powiesz na spacer do wiśniowego sadu ? 

<Laeti ... zgodzisz sie ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!