Byłam szczęśliwa z Ayato ale całą tą sprawę zataiłam przed moimi dziećmi . Nadszedł czas by im o tym powiedzieć . Zaprosiłam Witchitę i Karo . Ten zapytał od razu czy może wziąć Laeti . Nie miałam nic przeciwko . Cała trójka stawiła się w mojej jaskini następnego dnia .
-Cześć mamo ! - Zawołała Witchita dołączając do naszej trójki . Uściskała Laeti a potem mnie i Karo .
-Karo , Witchita , Laeti ... chciałabym wam kogoś przedstawić . -Karo patrzył się na mnie z niedowierzaniem a Witchita uśmiechała się pod nosem . Jedynie Laeti nie okazywała zdziwienia . - poznajcie Ayato .
Po tych słowach basior wszedł do jaskini i stanął obok mnie .
-To nasz nowy ojciec ? - Zapytał Karo z lekkim uśmiechem na pyszczku .
-Tak ... mam nadzieję , że go w pełni zaakceptujecie .
Po tych słowach Witchita przytuliła się do mojego partnera . Był on tym faktem bardzo zaskoczony ale też zadowolony .
-Może przejdziemy się na spacer ? Lepiej się poznamy .
-Kaira ... mówiłaś , że masz tylko syna i córkę . - Wyszeptał mi do ucha Ayato .
-To Laeti . Partnerka Karo . - Wyjaśniłam uśmiechając się .
<Ayato dokończ proszę >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!