niedziela, 10 sierpnia 2014

Od The Last Song Of Death - C.D. opowiadania Daniel'a ''Początki''

- I co? - zaczęłam. - Czego ode mnie oczekujesz? Że padnę na kolana i zacznę cię błagać abyś się ode mnie zlitował? Że polecę na skargę Gustawowi? Ku*wa widziałam w swoim nędznym życiu, na prawdę dużo. Mam więcej lat, niż ci się wydaje i jeżeli myślisz, że będę cię traktować po królewsku to się grubo mylisz. - dokończyłam, a furia buzowała w moich żyłach. Daniel zaśmiał się i pokręcił głową.
- Nie skarbie. Nie musisz traktować mnie jak króla...
- Jeszcze raz mnie tak nazwiesz a ci łeb rozj*bie. - warknęłam z trudem się opanowując. - Nie mam zamiaru gadać z wilkiem, który najpierw mnie szantażuje a potem gada że jestem... w y j ą t k o w a? - zaśmiałam się szyderczo. - Gó*no o mnie wiesz. I może jestem chamską zdz*rą ale mam swoją godność i nikt, nawet Szatan nie będzie mną pomiatał. - jak widać na Daniel'u to "przedstawienie" nie zrobiło wrażenia, więc nie pozostało mi nic innego, jak po prostu stąd spie*rzyć. Odwróciłam się do niego tyłem i pomaszerowałam przed siebie ignorując je nawoływania.
- *Jeszcze się zobaczy co ten pier*olony "Szatan" potrafi.* - pomyślałam. Nagle poczułam czyjąś łapę na ramieniu.

<<Daniel? Ostro ją wku*wiłeś ;D>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!