piątek, 15 sierpnia 2014

Od Darkness'a - Ostatni oddech

Wstałem w nocy ... nie mogłem spać . Ciągle budził mnie głos w mojej głowie . Miałem tego dosyć . W nocy czułem się świetnie . Ale tylko dlatego , że wiedziałem , że nikogo nie skrzywdzę . Nie lubiłem samotności ale charakter którym zostałem obdarzony powodował , że jestem niebezpieczny dla otoczenia . Zapuściłem się w głąb lasu . W pewnym momencie potknąłem się o korzeń . Podnosząc się z ziemi znalazłem jakąś dziwną książkę . Były w niej dwie kartki . Reszta została wyrwana . Na pozostałych stronach były jednak ślady krwi . Były one jednak zapisane a tekst dało się spokojne odczytać . Po kilku wersach zorientowałem się , że jest to piosenka . Nie wiem czemu ale śpiewanie a raczej nieudolne próby śpiewania uspokajały mnie . Przeczytałem tekst kilka razy i postanowiłem spróbować . : 
Gdy tylko skończyłem poczułem coś dziwnego . Jakby brak obecności tego czegoś w mojej głowie . Do oczu napłynęły mi łzy . Jednak było to złudne uczucie . 
*-Tym się mnie nie pozbędziesz ! Nie da się mnie pozbyć ! * - Nie wytrzymałem ... stałem przy drzewie i niewiele myśląc uderzyłem w nie łbem z całej siły . Nie odciągnąłem łba ale ... zacząłem płakać . Łzy pomieszały się z krwią która polała się z rozciętego łuku brwiowego . Czułem się sobą . Wiedziałem , że nic nie ma nade mną kontroli . Dotarło dom mnie , że to ja decyduję o jego czynach a nie on o moich . Zacisnąłem zęby i pięść ... usiadłem przy tym samym drzewie zostawiając na nim krwawy ślad . Oparłem łeb o przednie łapy i dalej szlochałem . Po raz pierwszy coś takiego mi się zdarzyło . Nagle coś zaszeleściło w krzakach obok mnie . Wyszedł z nich wilk albo wadera . Cały pysk miałem we krwi i podejrzewałem , że nie rozciąłem sobie tylko łuku brwiowego . Czerwona ciecz powoli spływała po moim pysku i skapywała na ziemię w którą wbiłem wzrok . 

< Wilku kim jesteś ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!