niedziela, 17 sierpnia 2014

Od Darkness'a - C.D. opowiadania Klary ''Ostatni oddech''

Wadera lekko zarumieniła się i w pełni ją rozumiałem . Była delikatnie mówiąc bezradna ale zaufała mi . Mimo wszystko jednak najbardziej ciszyłem się z pocałunku. 
-A mogę wiedzieć po co do twojej jaskini ? 
-Już ci tłumaczę . P o pierwsze jest bliżej niż twoja a w taki deszcz o przeziębienie nie trudno . Po drugie zaparzę ci taką jakby herbatę która zniweluje ból i pieczenie . 
-Ale mnie nic nie boli ... tylko lekko piecze . 
-Uwierz mi ... niedługo poczujesz kłucie później ucisk a na samym końcu pojawi się uczucie jakby ktoś wyrywał ci serce .
Doszliśmy do mojej jaskini . Było zimno i nieprzyjemnie . Rozpaliłem ogień i położyłem koło niego waderę . Okryłem ją kocem i zacząłem gotować wodę . Po chwili wrzuciłem dwa liście i dzięki temu zrobiłem herbatę . Nalałem jej do prowizorycznego kubka i położyłem się obok . Klara bardzo szybko wypiła napój i już po chwili mogła wstać . 
-Idziemy gdzieś ? - Zapytała 
-Powinnaś odpoczywać . Może o tym nie wiesz ale spotkanie z tamtą waderą kosztowało cię trochę sił . Nie doszła byś nawet do rzeki . 
-To co możemy robić ? 
-Jak przestanie padać mogę odnieść cię do domu . 
-A mogę zostać trochę dłużej ? 
-Jasne . Mam dużą jaskinię spokojnie się pomieścimy . 
Klara ziewnęła i poszła na jedno z posłań . 
-Idziesz ? 
-Mam spać obok ciebie ? 
-No ... jesteśmy parą więc nie powinno cię to dziwić . 
Gdy obudziłem się następnego dnia Klara leżała wtulona w moją klatkę piersiową .
-Dzień dobry ... - Wyszeptałem jej do ucha 

< Klara dokończysz ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!