Co mam ukrywać? Widziałam tą łzę. Znalazłam wilka, który może wiedzieć, jak się czuje. To było chyba jedyne miłe wydarzenie, po śmierci Geralt'a.
- Co się stało, że to zrobiłeś? - Spytałam cicho.
- Nie chcę cię obarczać swoimi problemami. - Odpowiedział.
- Możesz mi powiedzieć. Może będę w stanie ci pomóc, tak jak ty mi? - Nalegałam.
- Ja ci pomogłem? Jak? - Zapytał.
- Nie pamiętam. by ktoś mnie ostatnio przytulał. - Szepnęłam.
- Ayoko... To nie jest dobr... - Zaczął, ale mu przerwałam.
- Nie daj się prosić, Percy. - Rzekłam.
- No dobrze. - Westchnął. - Miałem młodszą siostrę, Serinę. Bardzo ją kochałem i uwielbiałem się nią opiekować... - Nie dokończył. Przerwał, wycierając kolejną błyszczącą łzę.
- A co się z nią stało? - Zapytałam cichutko, nie byłam nawet pewna, czy basior to słyszał. Ale myślę, że tak, bo po jego policzku powoli płynęła kolejna łza. Starłam ją, dosięgając do niej łapą.
< Percy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!