- Chciałbyś poznać Luxi'a? - zapytała mnie cicho Kaira. Jej pytanie przerwało ciszę. Przytulona do mojej piersi, oddychała równomiernie. Podniosłem łeb, aby móc uchwycić jej wzrok.
- Myślę, że tak, ale w jaki sposób? - zapytałem. Kaira uśmiechnęła się. W jej oczach, które tak mnie rozpraszały, dostrzegłem wdzięczność.
- Na terenie watahy, znajduje się Pustynia Duchów. Tam go możemy zobaczyć. - mruknęła cicho. Zamknęła oczy. Przycisnęła się do mnie mocniej.
- Ach, to dobrze. - powiedziałem.
- Dziękuje. - szepnęła.
Leżałem kilka minut. Kiedy upewniłem się, że Kaira śpi, spojrzałem na nią. Wyglądało tak słodko, kiedy spała. Dotknąłem jej policzka. Sierść miała miękką w dotyku. Pachniała lasem.
< Kaira? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!