Zastanowiłam się .
- Niecałe 5 dni . - westchnęłam - Słuchaj , jeszcze ci tego nie powiedziałam. Ta obrożę dostałam w dniu narodzin , a kamyczek 100 dni po nich . W dniu kiedy Hades się zainteresował mną . Od tej pory byłam wilkiem który czuje większy ból niż wszyscy,ale nie umieram.A teraz tą przeklęta obrożę zgubiłam , i teraz jestem narażona na większe rany( nie umrę) - wzięłam lekki zamach , i otarłam ją o skałę . Zamiast małej rany zrobiła się wielka rana głęboka - Widzisz ? A co do twojej historii o tym wilku i kamyczkach .... Te czerwone kwadratowe kamyki to zwyczajne kamyki , które zostały tylko nafaszerowane mocą tego wilka . Mój był autentyczny i w kształcie rąbu , poza tym miał wgłębienia . - zrobiłam przerwę - Byłby teraz cud gdybym znalazła obrożę !
- Tak , cud ... - westchnął- Ale naprawdę nie mogę nic zrobić ?
- Nic a nic . Możesz tylko być dobrej myśli.
Zamoczyłam pysk w wodzie i poczułam coś twardego . Nie przejęłam się za bardzo tym . W tej chwili Breg wyciągnął to coś spod mojego pyska i zapiął koło szyi . Uśmiechnęliśmy się . Okazało się że to ...Moja obroża !
< Breg ,bardzo , proszę dokończ ( trochę masło maślane , wiem)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!