Zamilkłem.
- Już nic. - Powiedziałem.
- Przejdziemy się? - Spytała Alexandra.
- Bardzo chętnie. - Odpowiedziałem.
- A dokąd?
- Nie wiem. Gdzie chcesz.
- Możemy iść na plażę dnia i nocy.
- Dobrze. - Zakończyłem w ten sposób dialog. Udaliśmy się tam rozmawiając. Głównym tematem naszych rozmów były smoki. Coraz częściej pojawiały się w watasze. Chcieliśmy o nich wiedzieć jak najwięcej.
- Warrior, a ty jakiego chciałbyś mieć smoka? - Spytała Alexandra.
- Smoka wojny. A ty?
- Zdecydowanie smoka wody.
- Kiedyś miałaś syreni ogon, prawda?
- Tak. Jak widzisz już go nie mam. - Powiedziała.
- Alexandra. - Zacząłem ponownie.
- Co? - Spytała. *Dasz radę* - krzyknąłem w myślach.
- Czy chcesz zostać moją partnerką? - Spytałem klękając przed nią.
< Alexandra, dokończ proszę. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!