Miałam w innej watasze dwie przyjaciółki, Musę i Mini. Obie fascynowały się kulturą japońską. Miały nawet swój własny Sushi bar. Poszłam je odwiedzić. Siadłam przy stole w barze, a moje przyjaciółki zajadały się zupą chińską.
- Hej. - Powiedziałam.
- Cześć. - Odpowiedziały. Rozmawiałyśmy ze sobą długo, aż w końcu zaczęło się ściemniać i musiałyśmy wrócić do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!