Anmery dzisiaj była dzisiaj w złym humorze .Powinna już chyba niedługo przeżyć trzecią ewolucję a nie miała drugiej . Próbowałam ją pocieszyć , ale nic nie działało .
-Anmery , przestań . Czytałam , że u smoków dusz , mogą być opóźnienia w ewolucjach . Jeszcze trochę poczekaj .
- Dobrze , dobrze . - uniosła się w powietrze i otoczył ją purpurowy dym .Stała się większa i masywniejsza .
- Widzisz ? Trzeba trochę poczekać . Opłacało się . - powiedziałam i chwyciłam lekko smoczycę .
- Może miałaś rację .
- A teraz odkryjmy twoją nową moc . - Polecieliśmy do mojej jaskini . - dawaj . - Rzuciłam w nią kuropatwą . Smok stworzył portal . - Anmery ! Możesz się teleportować i przenosić wszystko .
Trenowaliśmy i wyostrzyliśmy tą moc tak mocno , że mogła otworzyć aż 50 portali .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!