- Musisz sama odkryć kim jest twój brat. Powiem ci tylko, że kiedy tylko wschodzi księżyc, śpiewa on wraz z przyjaciółmi. Przeżył w watasze kilka wojen, na każdej jego wkład w zwycięstwo był spory. Mrok jako żywioł nie oznacza, że ma go w sercu. To tylko żywioł. Jego córka poległa na wojnie, druga zaś szczęśliwie układa sobie życie. Syn jego kiedyś przejmie po nim władzę. - Powiedziałem. Tak na prawdę, powód mojego nagłego bólu był niestety jeszcze jeden. Snow Storm zatrzymał się i nie ruszył w dalszą podróż. Od trzech dni siedzi w jednym miejscu i nie przemieszcza się na duże odległości. Co go mogło zatrzymać? Jednak postanowiłem powrócić do Kiiyuko.
- Czyli mi nie pomożesz? - Spytała Kiiyuko.
- Nie mogę. - Odpowiedziałem.
- Dlaczego?
- Jeśli ci pomogę, mogę już nigdy nie ujrzeć mego zaginionego syna, ty możesz trafić do więzienia razem ze mną, bo jeśli sprawa nabierze zbytniej prędkości w jej rozwiązywaniu, zakłócimy naturalną harmonię.
< Kiiyuko? Masło maślane i sorry, że tak długo, ale coś mi się z palcem stało i nie mogłam napisać tak długiego opowiadania, bo chyba by mi odpadł :/ >
- Czyli mi nie pomożesz? - Spytała Kiiyuko.
- Nie mogę. - Odpowiedziałem.
- Dlaczego?
- Jeśli ci pomogę, mogę już nigdy nie ujrzeć mego zaginionego syna, ty możesz trafić do więzienia razem ze mną, bo jeśli sprawa nabierze zbytniej prędkości w jej rozwiązywaniu, zakłócimy naturalną harmonię.
< Kiiyuko? Masło maślane i sorry, że tak długo, ale coś mi się z palcem stało i nie mogłam napisać tak długiego opowiadania, bo chyba by mi odpadł :/ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!