Przełknęłam ślinę . Czułam , że brat kompletnie nie wie co miał powiedzieć .
- Kiedy wyszłam poza tereny watahy , dokładnie tam gdzie jest ziemia , skały i trawska .Byłam na tym ogromnym Baobabie , kojarzysz ?
- Tak .
-Polowałam na nim na sępy , kiedy gałązka się złamała . Prawie wylądowała bym na ziemi ale War ... Jak to powiedzieć ... Spadłam na lście w których odpoczywał . Przeprosiłam , i miałam już iść , ale mnie zatrzymał . Rozmawialiśmy i poznawaliśmy się . W końcu , coraz częściej spotykaliśmy się . W końcu zmieniłam postać .
- Więc jak wyglądasz ?
- Tak . - rzekłam i zmieniłam się .
- Tak naprawdę wyglądam. Tylko piję sok , który sprawia że zachowuje dawną postać . Ale za niedługo pokażę się .- i znowu zmieniłam postać, na znaną.- Potem on wyznał mi miłość . Jesteśmy parą od miesiąca , jak już mówiłam .
< Wild?Proszę>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!