Po stracie Eagle, mojej partnerki, ustaliłem, że to koniec. Postanowiłem już nigdy nie rozmawiać z żadnym wilkiem. Udałem się nad swoje ulubione, małe jeziorko, gdzie czasami przesiadywała Nina, moja przyjaciółka, która również zginęła na wojnie. Wszedłem do wody i stałem tam już dobrą godzinę. Pierwsze liście zaczęły już spadać z drzew. Pomyślałem sobie, że byłoby mi wygodniej, gdybym nie miał skrzydeł. Nagle rozbłysłem jasnym światłem i zmieniłem się:
To nie była przemiana. Odkryłem po prostu nową moc, dzięki której mogę zmieniać postacie - ze skrzydłami i bez, kiedy tylko mam na to ochotę. Następnego dnia...
C.D.N.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!