Smithy , Smithy .... W mojej głowie zbierały się myśli . Cezar i Smithy pasowali o siebie jak ulał !
- Czy coś się stało ?
- Nic . Tylko wywnioskowałem , że do siebie pasujecie .
- Na prawdę tak uważasz ? - zapytał Cezar.
- Jasne . Charaktery , dwie silne osobowości itd ... Do tego nawet pasujecie kolorystycznie ! - zawołałem i szeroko się uśmiechnąłem .
- W sumie racja .
- Więc może spróbujesz do niej zagadać ?- zapytałem .
< Cezar ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!