Piłem wodę z rzeki, kiedy nagle wpadła na mnie z rozpędem Speed i wpadliśmy do wody. Podekscytowana oznajmiła:
-Będziemy mieć szczeniaki!
-Co? Naprawdę? Tak się cieszę!- przytuliłem ją. Speed nagle przyjrzała mi sie dokładnie i wybuchła śmiechem. Z resztą trudo sie dziwić. Wyglądałem, jak lis w trakcie ulewy. To było upakarzające, ale za razem zabawne. Zacząłem się śmiać razem z nią.
<Speed?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!