piątek, 13 września 2013

Od Luny - One rosną tak szybko...

Stałam jak wryta na zakończeniu nauki szczeniaków.Cezar i Terra stali jako absolwenci.Ginewra i Gustaw przemówili na ich temat.Opowiadał też o szczeniakach które niedługo skończą szkołę...Serce mi się kraja gdy myśle, że Vendy niedługo opuści szkołę.Po uroczystości podeszłam do Terry.
-Jak ty wyrosłaś kochanie...Zmieniłaś się. - Terra pokiwała głową.Gdy na jej łapie zobaczyłam obroże którą jej zrobiłam mała łza spłynęła mi po policzku. -A pomyśleć, że zaledwie wczoraj byłaś szczeniaczkiem który rysował na lekcji... - Terra ponownie pokiwała głową.Byłam bardzo dumna, że to ona skończyła szkołę.I to jeszcze jako najlepsza uczennica.Moim marzeniem było to obyśmy mieszkały w jednej jaskini...ale ona przecież nie jest już dzieckiem...Mieszka sama...Nie potrzebuje nikogo...Niczego...W tej chwili spłynęła mi faja łez.Wyciągnęłam skrzydła i poleciałam do domu.Skoczyłam na łóżko.Popatrzyłam na obrazek Terry.Wzięłam czarny długopis i wrogu napisałam NAJLEPSI PRZYJACIELE NA ZAWSZE. Potem wzięłam wiszące na ścianie w ramce zrobionej prze zemnie z bursztynów.Byli tam: Bandit,Black,Max,Neon,Kick,młody Cezar, Vendy, Elinor, Charlotte, Kometa, Sonea, Giulietta i Nasari. Wzięłam zdjęcie w łapy i padłam na łóżko.Nagle któś zapukał...

<Akali>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!