To co słyszałam było bardzo krwawe . Wyobrażałam to sobie , i myślałam o wisiorkach . Przypomniałam sobie o mojej nie dawno zagubionej obroży z czerwonym diamencikiem . Co prawda, to była pamiętka po moim ojcu . Różowa obroża została mi założona gdy miałam dwa miesiące ... A teraz jak na złość zgubiła się . Od tego czasu stawała się zupełnie inna sprawa . Moja kondycja uległa zmianie . I poczeły dziać się ze mną zupełnie inne rzeczy ... Przeszły mnie ciarki ,i Breg to poczuł .
- Historia naprawdę godna uwagi . - powiedziałam . W tej chwili mija sierść straciła dawny blask i spowiała tworząc z granatowego jasny niebieski , a z wzorów rozmyte ślady . Tego też on nie zauważył ...
< Breg ? proszę dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!