Jesień! Czy może być coś lepszego? No, właściwie to tak. Jedna rzecz [w sumie ciężko to coś nazwać rzeczą] jest jeszcze lepsza niż jesień - zima! Ale do zimy jeszcze sporo czasu. Na razie pobiegłam pozbierać liście klonu. Biegłam przez stos liści, które zakryły mi oczy. Poczułam, że wpadam na coś małego i miękkiego. To była Kometa!
- Cześć. - Rzekłam. - Przepraszam, że w ciebie uderzyłam, ale nic nie widziałam. - Tłumaczyłam się.
- Nie szkodzi. I tak nie poczułam. - Odparła wadera.
- Aj, opowiadasz! Jak to ''nie poczułam''?
- Normalnie. To moja moc.
- Pewnie bardzo przydatna.
- Bardzo.
- A co tu robisz? Spacerujesz?
< Kometo, dokończysz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!