środa, 25 września 2013

Od Sycylii - C.D. opowiadania Kai ''Poznanie synowej,czyli Sycylii"

Zamyśliłam się .
- Cała moja rodzina jest w afryce - zaczęłam - Mam 11 braci i jedną siostrę - Trixy . Mama ma na imię :Albreda , A ojciec Alfro . Mam mnóstwo kuzynów i kuzynki , pra , pra .... dziadkowie i tak dalej . Ogółem mówiąc , moja rodzina jest ogromna . Wszyscy mieszkamy na tym kontynencie , (prócz mnie) tylko w różnych częściach . Puki tu zawitałam , należałam do stada , gdzie było 14 samców i 4 samice . Mieszkaliśmy w szałasach . 
- Ciekawe . Z czego cieszy się wasza rodzina?
- Cieszy ?- powiedziałam - samice ą niesamowicie zwinne i zawsze nieprzewidywalne , a samce zawsze są pewni siebie .Poza tym wszyscy są odporni na gorąco , i na zimno . 
- My słyniemy z szybkości jak zapewne wiesz . 
Skinęłam głową 
- Wiem - powiedziałam i lekko się uśmiechnęłam . 

< Kaja ? Co było dalej ?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!