Chciałem zrelaksować się po wojnie. Kiedyś odkryłem małe jeziorko, w którym chętnie pływałem. Pewnego dnia przyszła tam ze mną moja siostra. Wszedłem do wody, pod wpływem czego kilka kropli prysnęło na Naxę.
- Uważaj jak chodzisz. - Powiedziała oburzona.
- Coś nie w sosie jesteś. Coś się stało? - Spytałem.
- Nic. - Rzekła i spuściła wzrok.
- Możesz powiedzieć. - Rzekłem. Naxa podniosła głowę i zaczęła mówić.
- ...
< Naxa, co cię dręczy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!