Wróciłam od Ginewry ...
- Do czterech ...jedno jest słabe .
- To niedobrze . da się na to coś poradzić ?- zapytał ze smutkiem w oczach .
- Nie da. Można jedynie poprawić jego stan tym , że mam dużo jeść , i leżeć .
-Musimy uratować szczenię . Zadbamy o warunki . Słowo ...
Rozmawialiśmy cały dzień , i poszliśmy spać ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!