Moje dziwne zachowanie nie minęło. Chciałam tylko leżeć, spać i jeść. Co się ze mną dzieje?! Myślałam raz że to ciąża, ale brzuch mi w ogóle nie urósł. Czasami miałam ochote wstać i podokuczać komuś jednak kiedy tylko wstawałam i wychodziłam z jaskini odechciewało mi się. Generalnie nie wychodziłam z jaskini!
**************
Wygrzewałam się na słońcu i myślałam. Może mi ktoś pomoże? Ale kto? Pierwszy raz w życiu żałowałam że komuś dokuczałam. Poczułam w sercu wielką rozpacz i pustke. Przecież nawet moje dzieci się nie przyznają że mają taką wredną matke. Nikt mi nie pomoże... chociaż... Są dwa wilki które mnie rozumieją... Rob i Valixy. Kto może rozszyfrować taka zagadke? Tylko Valixy. Byłam co do tego całkowicie pewna. Zerwałam się na równe nogi i pobiegłam do jaskini przyjaciółki
(Valixy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!