- Nie znam jeszcze terenów watahy ale słyszałam o miejscu gdzie można rozmawiać ze zmarłymi.-Zadrżał mi głos.- Mogłyb mnie tam zaprowadzić ? - Spytałam.
- Tak mogę... ale poco chciałabys porozmawiać ze zmarłymi?- Spojrzał mi w oczy i przez chwilę stalismy tak nic nie mówiąc. W koncu ja jako pierwsza sie opamiętałam.
-To co, idziemy?- Usmiechnęłam się. Zero przytaknął i zaczął nas prowadzić przez piękne okolice. Wręcz nie mogłam się oprzeć aby nie włączyć muzyki. Zawsze pod ręką miałam MP3 które dostałam od brata tuż przed jego odejsciem. Włączyłam piosenkę którą puszczał mi do snu.
KLIKNIJ
Byłam tak zajęta podziwiania widoków, że nie zauwarzyłam jak Zero się obraca. Uderzyłam w niego a on mnie zęcznie złapał przed upadkiem.
<Zero Blackfire? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!