- Jeszcze raz bardzo dziękuję, a właściwie... - zaczęłam.
- Tak?
- Jesteś tu nowa?
- W miarę. - odparła wadera. - Na razie zaczynam poznawać tutejsze wilki.
- A jak się zwiesz? - zadałam pytanie, które już od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie.
- Lauren. - odparła ona.
- Ładnie. -stwierdziłam i dodałam: Ja jestem Ysabeau, dla przyjaciół Ys.
- A czy ja się do nich zaliczam? - dociekała wadera, przekrzywiając lekko głowę.
- Jasne, przecież dopilnowałaś, aby Aleksander dotarł bezpiecznie do mnie. - odrzekłam z uśmiechem.
- A ten obok Ciebie? - rzekła moja nowa znajoma.
- Na imię mi Bandit. - odpowiedział mój partner.
- Jeżeli będziesz czegoś potrzebować możesz się do nas zwrócić.
<Lauren, kontynuuj, proszę.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!