niedziela, 16 lutego 2014

Od Ayoko - C.D. opowiadania Geralt'a z Rivi ''Jak tu dotarłem''

  Szkoda, że ta tajemnica musiała zostać ujawniona, ale czułam, że na Geralt'a z Rivi, z którym tak dobrze mi się rozmawiało, mogę się otworzyć.
 - Niedawno dowiedziałam się, że moja siostra została porwana. - Rzekłam.
 - To ten lis? - Zapytał.
 - Tak. 
 - Jakim cudem twa siostra to lis?
 - To była moja przybrana siostra, ale bardzo ją kochałam. Dowiedziałam się tego od znajomego kruka, który widział ją w otoczeniu pięciu dobrze zbudowanych i bezlitosnych wilków. Wczoraj przechodzili przez tereny watahy i pozwolili mi się do niej przytulić. Nie mogę nic zrobić, są zbyt silni.
 - Mogę ci pomóc.
 - Niewiele to da. Mają jeszcze kilka sporych oddziałów wojsk.
 - A gdyby pomogła ci cała wataha?
 - Pomyślę nad tym, póki co wiem, że jej życie nie jest zagrożone, na razie musimy się skupić na ludziach, atakujących watahę.

< Geralt z Rivi? Brak weny... >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!