Spojrzałam na Angeal'a zdziwiona, a przez głowę przemknęła mi myśl: ,,O co jemu chodziło? Czyżby.... Ale w takim razie...dlaczego mi tego nie powie?" Żałowałam, iż nie ma przy mnie Ys, ponieważ ona mogłaby bez problemu wejść w jego myśli i potwierdzić lub odrzucić moje przypuszczenia. Nagle tuż przy wejściu zauważyłam moją siostrę z Zack'iem. Machnęłam w ich stronę łapą, aby nas zauważyli. Przy okazji strąciłam jedną ze szklaneczek z sokiem, która rozbiła się z głośnym brzdękiem, oblewając sokiem parę stojących wokół nas wilków.
- Przepraszam. - powiedziałam, na tyle głośno, aby tylko one mogły to usłyszeć i spojrzałam speszona na mojego towarzysza, który...
<Angeal, jak się zachowałeś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!