-Teraz twoja kolej-wilczyca uśmiechnela się.
-Dobrze. No więc jestem demonem gdy byłem szczeniakiem naszą watahę demonow napadła wataha aniołów potem mnie wychowali. Gdy stałem sie dorosły postanowiłem żyć na własną rękę. Dolaczylem do pewnej watahy i byłem przywódca zabójców, ale tamci oskarżyli mnie o zabicie Alfy i wygnali. No i se tak wedorwalem aż dotarlem tutaj heh no i w sumie to tyle. A no i niedługo po mnie dołączył mój brat. No i teraz na serio to tyle. O! A co to to masz za uchem?- Ni stąd ni z owąd wyjąłem kwiatka zza jej ucha i podałem go wilczycy
<Jez, jak zareagowalas?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!