Ruszyliśmy przez wiśniowy las . Wadera ciągle szła przodem i rozgladała się dookoła . Nie wiem co ją tak intrygowało ...
-I co ci się tak podoba ?
-Wszystko ...
-A znalazłaś swoje drzewo ?
-Nie .
-A znalazłaś cokolwiek ?
-Tak ale powiem ci pod koniec spaceru .
Zaczęło się robić ciemno więc musieliśmy wracać .
***
Odprowadziłem Belive do jaskini .
-To co .. pa Pop .
-Pa Belive . A jeszcze jedno . Miałaś powiedzieć mi co znalazłaś .
-Wiesz co ... nowego przyjaciela .
-Miło mi . Znalazłem to samo .
Odszedłem w kierunku swojej jaskini .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!