- Dobrze. - powiedziałem. Miałem nadzieję, że uda mi się z nią chociaż zaprzyjaźnić.
- To gdzie idziemy?- spytała
- Może najpierw na Pustynny Gaj. - Rzekłem i zacząłem iść.
- Dobrze, prowadź. - Odparła i dogoniła mnie.
***
Byliśmy na miejscu.
- Wow, jaki widok - powiedziała
- Tak, nie mogę się przyzwyczaić do tego klimatu. Tutaj zaczyna się Kanion Samotnej Gwiazdy.
- Nie jesteś stąd? - Zapytała.
- Nie. - Odpowiedziałem.
- A skąd?
- Urodziłem się w Egipcie.
< Forever>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!