poniedziałek, 10 listopada 2014

Od Midasa - C.D. opowiadania Taravii ''Jak tu dotarłam?''

W dziurze a raczej małej norze znalazłem ... szczeniaka ? Wiedziałem , że alfa musi wiedzieć o każdym szczeniaku i wilku który przebywa na terenie watahy .
-I co mam z nią zrobić Ginewro ?
-Wiesz co ... nie mam pojęcia . 
-Nie możemy jej tak po prostu zostawić a żadna z wader raczej jej nie wiźmie .
-Jak masz na imię ? - Ginewra skierowała to pytanie do małego kłębuszka schowanego za moją łapą .
-T ... Taravia . 
-Gdzie są twoi rodzice ? 
-Nie wiem . 
-Poszukamy ci nowej mamy dobrze ? 
-Nie ! 
-Ale nie możesz mieszkać sama . 
-Ja chcę z nim zostać ! - Zawołała Taravia łapiąc się mocniej mojej łapy .
-Co mała ja .. nie mogę . Jak mam się tobą zająć ? 
-Ja chce zostać z tobą ! - Szczeniak się upierał . 
-No dobrze ... 
-No i po problemie Midasie . 
-Ta ... 
Zacząłem wracać do jaskini z małą samicą na grzbiecie . Rozpadało się i cali mokrzy dotarliśmy do domu . Usadziłem malucha przed paleniskiem i okryłem kocem . 
-Ciepło ci ? 
-Tak . 
-Chcesz coś jeść ? 
-A co masz ? 
-Coś ala zupę ... 
-Mogę zjeść . 
Nalałem trochę " zupy " w kamienną miskę i podałem Taravii . Ta zaczęła z apetytem jeść . 
-Smakowało ? 
-Tak . 
-Jest już późno ... powinniśmy iść spać . 
Mówiąc to położyłem się na posłaniu . Po chwili poczułem jak coś się do mnie przytula i próbuje dostać się pod moją łapę . 
-Co ty robisz ? 
-Chcę spać obok . 
Przytuliłem malucha i usnęliśmy bez problemów .

< Taravia dokończysz ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!