Wilk przedstawił się bardzo oficjalnie. Postanowiłam zrobić to samo.
- Na imię mi Amy. Zamieszkuję tutejsze tereny jako członkini Watahy Krwawego Wzgórza, która przyjmuje w swe szeregi każdego wilka, pod warunkiem, że przejdzie on przez inicjację z alfą.
- Czy mogłabyś mnie zaprowadzić do jaskini alfy? - Zapytał przybysz.
- Tak, nie ma problemu. - Powiedziałam, jednak po chwili żałowałam tej wypowiedzi. Przecież on nie widział...
- Tylko nie idź zbyt szybko. - Rzekł.
- Dobrze. - Odpowiedziałam i wykonałam pierwszy krok. Basior ostrożnie ruszył za mną.
- Będę wam kulą u nogi... - Westchnął po pewnym czasie.
- Nie prawda. Mamy już kilka niewidomych wilków.
- Na prawdę?
- Tak. Powiedz, jak się tu znalazłeś?
< Odyseusz? Brak weny >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!