niedziela, 10 sierpnia 2014

Od Humphrey'a - W poszukiwaniu przygody życia!

Do tej watahy dołączyliśmy przez przypadek. Przyszliśmy po przygodę, a właściwie w ogóle jej nie przeżyliśmy. Zostanie tutaj mijało się z celem...
 - Humphrey? - Zagadnęła mnie kiedyś Lili.
 - Tak? - Spytałem, wpatrując się w nią z uwagą.
 - Pamiętasz po co tu przybyliśmy?
 - Po przygodę. Lili, do czego zmierzasz?
 - A przeżyliśmy jakąś?
To pytanie nakłoniło mnie do przemyślenia całej tej sytuacji. Wpatrywałem się w odległy punkt w ogóle nie mrugając. Pewnie nieciekawie to wyglądało, ale bardzo przy tym myślałem.
 - W sumie... Nie.
 - Nasze córki nakłoniły nas do wyjazdu.
 Szok. Wyjazd? Poważnie?
 - I pewnie mamy jechać z wami? Gdzie?
 - Do Jasper'a. A wasze dzieci się nie zabiorą?
 - Wątpię. Ale my z pewnością pojedziemy. Macie rację.
Już wkrótce sześć wilków wyruszyło w stronę świerkowych lasów przepełnionych zwierzyną i poprzecinanych rzekami, w poszukiwaniu przygody życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!