poniedziałek, 3 lutego 2014

Od Blue - C.D. opowiadania Kiby ''Moja droga''

   Pobiegłam za basiorem. Nie wiedziałam przecież, gdzie się znajduje.
 - Jest niedaleko jakaś wataha? - Zapytałam nieznajomego.
 - Można by powiedzieć, że znajdujesz się na jej terenach. - Odpowiedział.
 - Zatem dla czego ich nie bronisz? Taki z ciebie wierny wilk? Ba! Wierniejsze to są nawet psy, bo one przynajmniej podniosą wzrok, kiedy nadchodzi obcy.
 - Nie uderzyłbym wadery. - Odparł zasłaniając się za głupim zdaniem. 
 - Mhm. - Mruknęłam. - Jesteś alfą? Nie sorry, zapewne nie. A możesz mnie do niego zaprowadzić? 
 - Jeśli tak ci na tym zależy. - Westchnął i ruszył w las, a ja pobiegłam za nim. 
 - Jak się nazywasz? - Zapytałam.
 - Kiba, a ty?
 - Blue. - Odpowiedziałam. Po niedługim czasie, doszliśmy do dużego, granatowego wilka z bliznami, który stał na wysokiej skale obserwując otoczenie. Nie musiał nawet na nas patrzeć - od razu zeskoczył i się przywitał.
 - Witaj Blue. - Powiedział.
 - Skąd znasz moje imię? - Spytałam.
 - To się wie... 
 - Dobra, nie ważne. - Ponaglił Kiba.
 - Dokładnie. Chciałabym dołączyć do watahy.
 - Nie ma problemu. - Odrzekł. - Obserwowałem cię. 
 - Heh... - Zawstydziłam się, nie wiedzieć czemu.
 - Kiba - zwrócił się do białego basiora. - skoro już tu jesteś, oprowadzisz Blue po terenach, bo Ian jeszcze nie jest w pełni sił, a Nasari oprowadza Lauren i szczenięta.

< Kiba? Odpisz proszę. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!