Przemierzałem ostatnio tereny.
Podziwiałem Gustawa za to co zrobił.
To była genialna wataha.
Chciałbym być taki jak on.
Chwila!
Przecież to jest do zrobienia.
Mogę odejść.
Założyć własną watahę.
To ma sens...
I może wtedy zapomnę...
Jak bardzo podoba mi się Sandstorm...
I jak bardzo jej podoba się Peace...
I jak bardzo jemu podoba się ona...
Tak.
Przekroczyłem granicę watahy.
Postawiłem sobie cel w życiu i będę do niego dążył.
A jak mi się nie uda...
To po prostu tutaj wrócę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!