Mój syn, Hill, niedługo będzie miał szczenięta. Bardzo się cieszę z tego powodu, uwielbiam szczeniaki. W końcu jestem ich opiekunką... Ale sęk w tym, że też chciałabym mieć swoje małe kuleczki drugi raz. To mogłaby być niezła przygoda i jakieś zajęci dla mnie i sprawdzian dla Percy'ego.
***
Obudziłam się z mdłościami i bólem brzucha. Pomyślałam, że coś zjem, to mi przejdzie. Ale niestety - nie przeszło. Spróbowałam jeszcze wywaru z ziół, ale on również nic nie dał. Poddałam się w końcu i poszłam do Ginewry.
***
- Ayoko, ty na prawdę się nie domyśliłaś? - Zapytała ucieszona Ginewra.
- A czego miałam się domyślać? - Odparłam zdumiona.
- Pomyśl.
Nie umiałam wpaść na żaden pomysł, aż w końcu... olśniło mnie!
- Nie mówisz serio?! - Zawołałam.
- Mówię, mówię. Gratulacje.
Bardzo się ucieszyłam. Musiałam jeszcze przekazać tą wspaniałą nowinę Percy'emu.
< Percy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!