Podążałem za nimi aż do jakiegoś lasu. Słuchałem ich rozmów oraz śmiechów. Wtedy zdecydowałem się wyjść z ukrycia. Pobiegłem kawałek przed nich i stanąłem na środku drogi. Samiec trochę się zjeżył, samiczka skuliła się i stanęła bliżej samca a Jez spojrzała mi prosto w ślepia. Patrzyliśmy na siebie przez chwilę i po chwili się przytulaliśmy.
- Eeem, to jest mój brat Nightmare.. Nightmare to są Mike i Mejsi. - powiedziała Jez wskazując nas sobie.
- Cześć. - powiedziałem lakonicznie po tym jak oni się ze mną przywitali.
- Czy mój brat może nam towarzyszyć ? - spytała Jez
Popatrzyłem na basiora Mika pytająco.
< Mike ... ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!