- Musisz jej to powiedzieć. - Rzekłem po kilku chwilach.
- Oczywiście! - Krzyknęła wadera i pobiegła szukać Punk'si. Ja natomiast wróciłem do załatwiania różnych spraw. Stanąłem na chwilę nad wodospadem i wyobraziłem sobie coś strasznego. Pokręciłem stanowczo głową i szedłem dalej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!