Zwolniłem kroku i spojrzałem na waderę.
- Jestem członkiem Watahy Krwawego Wzgórza. Obecnie znajdujesz się na jej terenach.
- I? - Odpowiedziała, niezbyt świadoma swojego wykroczenia.
- I to, że nie powinnaś tu być. - odrzekłem.
- Ech... A mogę chociaż dołączyć?
- To nie ja decyduję o członkach, robi to alfa.
- A zaprowadzisz mnie do nich?
- Trochę szacunku, do alf. - powiedziałem.
- No dobrze... - powiedziała niecierpliwie. Wszedłem do jej umysłu. Miała ze sobą wspomnienia...
- Jak twoja matka i ojciec? - Spytałem nagle.
- Nie wiem. Nie znam ich.
- Yhm...
Szliśmy wolnym krokiem podziwiając tereny. Nagle ujrzeliśmy jaskinię alf. Zobaczyłem Diesel'a i kiwnąłem głową na powitanie. Kiedy podeszliśmy bliżej zauważyliśmy wychodzącego Gustawa.
- Witaj. - powiedziałem i lekko się ukłoniłem
- Witaj Jason'ie. Kto to jest? - zapytał.
- Ta wadera chciała dołączyć. Zostawię was samych. - odrzekłem i odszedłem.
Postanowiłem poczekać na waderę. Kiedy wyszła z jaskini, uśmiechnęła się.
- Nie przedstawiłem się, mam na imię Jason.
<Alice? Co powiesz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!