piątek, 3 kwietnia 2015

Od Alice - Jak tu dotarłam?

Ostatni raz spojrzałam na moją jaskinie ze smutkiem w oczach. A więc to koniec dotychczasowego życia, czy dobrze robię? Zrobiłam krok do środka po czym gwałtownie cofnęłam się. Nie! Jeśli teraz nie wyjdę nigdy tego nie zrobię. Ruszyłam w nieznane, drogą którą nigdy nie szłam. Wędrowałam bardzo długo… a przynajmniej czas dłużył mi się w nieskończoność. Zaliczyłam w życiu wiele upadków, ale także i wzlotów. Nie miałam zamiaru się poddawać. Gdy już całkiem nie wiedziałam gdzie iść spojrzałam na ciemno-niebieskie niebo i ujrzałam w oddali najjaśniejszą z gwiazd. Bez chwili wahania ruszyłam w jej stronę. Po chwili wyczułam zapach innych wilków. To na pewno wataha. Szłam i szłam a zapach stawał się coraz intensywniejszy. Wtem usłyszałam kroki, które zmieniły się w bieg - ktoś bardzo szybko się zbliżał. Odwróciłam się, aby stać przodem do napastnika. 
- Kim jesteś? – Zawołałam zanim wilk wychylił się z zarośli.

(Wilku?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!