- Czemu? - Spytała przekręcając lekko głowę.
- Myślą, że nie żyjesz... - Rzekłem.
- No tak! - Zerwała się. - A co u nich?
- Amy ma partnera, Roshan'a... A Angelika... Po rozstaniu z Harrym... No... Sama wiesz.
- Tak. - Zwiesiła głowę. - To idę.
- Ok. Jakby co, wysyłaj mi wiadomości przez telepatię.
- Dobrze.
- Trzymaj się!
- Pa! - Krzyknęła i zniknęła w chmurze kurzu, a ja powróciłem do walki.
< Glimmer? Mi też wena uciekła... >
< Glimmer? Mi też wena uciekła... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!